podziękowanie

Nie wiadomo od czego zacząć bo musiałabym wymienić w zasadzie wszystko co widzę dookoła i na pewno nie jest to przesada bo mój wiek 40 + sprawia, że pamiętam jak moje „dookoła” wyglądało przed naszą integracją.
Możliwość podróżowania po całej europie bez wiz, paszportów, kiedy tylko chcemy i dokąd chcemy, poznawanie dzięki temu świata – ludzi, poszerzanie naszych pokurczonych latami komuny horyzontów, wreszcie możliwości pracy… Drogi, chodniki, rewitalizacje budynków i ich wyposażenie, place zabaw, boiska i wiele innych obiektów, które każdy z nas widzi na co dzień wokół siebie.
Dla mnie prywatnie, poza korzystaniem na co dzień z tego wszystkiego o czym pisałam przed chwilą, to możliwość ukończenia za unijne pieniądze drogich kursów, na które z pewnością nie byłoby mnie stać, a które zwiększyły możliwości znalezienia pracy. Prawo jazdy – to jeden z takich kursów.
Bardzo za to wszystko dziękuje właśnie Unii Europejskiej, której jestem obywatelką. Najbardziej jednak chcę podziękować za poczucie bezpieczeństwa, które mi daje w czasach, gdy świat ma straszliwie niebezpieczną tendencję dawania mandatu sprawowania władzy ludziom nieobliczalnym, nieliczącym się z prawem i całą resztą świata poza własnym podwórkiem…
Jestem niewymownie wdzięczna…